czwartek, 9 maja 2013

AR20F "full custom"

Moje prace nad zmodyfikowaniem ARa powoli zbliżają się do finiszu. Pomysł zakupu "aluteca dla ubogich" i jego modyfikacja pociągnęła za sobą koszty na poziomie zakupu używanego steyra a i tak nie daje do końca satysfakcjonujących rezultatów. Fakt, koszty rozłożyłem sobie na ponad 3 lata. Problemem trudnym technologicznie do rozwiązania pozostaje mechanizm naciągu zbijaka oraz brak regulacji sprężyny zbijaka. Oba te elementy systemu, osadzone zostały w bloku z jakiegoś utwardzonego stopu którego nie da się obrabiać. Tym samym najprawdopodobniej wymieniłem/poprawiłem w moim AR wszystko co tylko się dało.
Prace te oczywiście podyktowane były raczej względami estetycznymi, może z wyjątkiem..... dość kosztownym.... a mianowicie z regulatorem. Zmiany które wprowadziłem oczywiście można było sobie darować i cieszyć się z powodzeniem ARem w wersji pudełkowej. Ale to nie dla mnie :-)
Wracając do nieszczęsnego regulatora. Otóż regulator w AR jest jak się w użytkowaniu okazało, wadliwy. Przynajmniej w kilku egzemplarzach które znam stanowił on problem. Konstrukcje ma na tyle dziwną, że fachowcy forumowi nie są  w stanie skutecznie go poprawić/naprawić. regulator daje stabilne V0.... ale na poziomie 225m/s z wahaniami +/- 1,5m/s. kręcenie dławikiem niewiele tutaj pomaga. Po kilku nieudanych próbach jego wyregulowania, poddałem się. Bardziej zdeterminowany kolega, próbował reklamować ARa zarówno u polskiego dystrybutora jak i w Waltherze.... w obu przypadkach nieskutecznie. Polski dystrybutor oddalił reklamacje twierdząc, że sprzęt "grzebany", Walther natomiast odesłał niby naprawiony ale ....V0 pozostało bez zmian. Podobno... nie wiem ile w tym jest prawdy... aktualnie sprzedawane egzemplarze nie maja już tej wady.
Ja zdecydowałem się na zakup regulatora walthera i zaadoptowanie do ARa. Cała przeróbka polegała na dorobieniu nowej komory strzałowej oraz wyregulowaniu sprężyny zbijaka. W tej chwili cieszę się waltherowskim regulatorem który w razie problemów jest konstrukcja znaną i możliwą do "ogarnięcia".
Mój AR w zasadzie z wyglądu niewiele różni się od oryginału z pudełka. Wymienione plastikowe elementy pozostały w swoim oryginalnym kształcie. Jedynym bardziej rzucającym się w oczy detalem jest palmrest wykonany na wzór LG300XT Alutec
W sumie wymieniłem następujące elementy:
  • Kolbę wraz z regulowaną baką - całość z alu, 
  • Stopkę,
  • Spust, (w tej chwili mam spust wykonany na wzór MEC Trigger)
  • Palmrest,
  • Szynę WAWER (w zasadzie zbędny detal. Na bloku mamy "wyfrezowaną" szynę 11mm),
  • Kartusz alu maxi,
  • Przedłużkę na lufę (kartusz maxi wystaje 35mm poza płaszcz lufy)
  • Regulator
  • Chwyt z laminatu.
  • Bipodzik do odstawiania wiatrówki,
Aluminiowe detale, jak już wcześniej wspominałem, wykonuje dla mnie kolega do_mar. Jakość jego prac jest zadziwiająca. Przyglądam się czasami detalom wykonanym przez Mariusza i nie mogę wyjść z podziwu. Ale wracając do tematu....  Regulator oraz kartusz zakupiłem w sklepie kimla.de, natomiast dorobienie komory strzałowej oraz dostrojenie regulatora do systemu ARa zawdzięczam koledze "pykacz" oraz z forum iweb.bron. Ponadto kolega "pykacz"  dorobił mi nowy chwyt z laminatu.







2 komentarze:

  1. Mam pytanie jaki jest koszt regulatora i gdzie go można kupić, dwa: czy daję w miarę stabilne strzały na poziomie 16,3 J

    OdpowiedzUsuń
  2. regulator kupiłem w sklepie http://strzelectwo.kimla.de
    Koszt to około 800 zł. Strzały są stabilne, ale ten regulator wymaga dorobienia nowej komory strzałowej. regulator Walthera jest za to w pełni rozbieralny, regulowany no i mamy możliwość zakupu części zamiennych. Więc warto :-)

    OdpowiedzUsuń