Prace te oczywiście podyktowane były raczej względami estetycznymi, może z wyjątkiem..... dość kosztownym.... a mianowicie z regulatorem. Zmiany które wprowadziłem oczywiście można było sobie darować i cieszyć się z powodzeniem ARem w wersji pudełkowej. Ale to nie dla mnie :-)
Wracając do nieszczęsnego regulatora. Otóż regulator w AR jest jak się w użytkowaniu okazało, wadliwy. Przynajmniej w kilku egzemplarzach które znam stanowił on problem. Konstrukcje ma na tyle dziwną, że fachowcy forumowi nie są w stanie skutecznie go poprawić/naprawić. regulator daje stabilne V0.... ale na poziomie 225m/s z wahaniami +/- 1,5m/s. kręcenie dławikiem niewiele tutaj pomaga. Po kilku nieudanych próbach jego wyregulowania, poddałem się. Bardziej zdeterminowany kolega, próbował reklamować ARa zarówno u polskiego dystrybutora jak i w Waltherze.... w obu przypadkach nieskutecznie. Polski dystrybutor oddalił reklamacje twierdząc, że sprzęt "grzebany", Walther natomiast odesłał niby naprawiony ale ....V0 pozostało bez zmian. Podobno... nie wiem ile w tym jest prawdy... aktualnie sprzedawane egzemplarze nie maja już tej wady.
Ja zdecydowałem się na zakup regulatora walthera i zaadoptowanie do ARa. Cała przeróbka polegała na dorobieniu nowej komory strzałowej oraz wyregulowaniu sprężyny zbijaka. W tej chwili cieszę się waltherowskim regulatorem który w razie problemów jest konstrukcja znaną i możliwą do "ogarnięcia".
Mój AR w zasadzie z wyglądu niewiele różni się od oryginału z pudełka. Wymienione plastikowe elementy pozostały w swoim oryginalnym kształcie. Jedynym bardziej rzucającym się w oczy detalem jest palmrest wykonany na wzór LG300XT Alutec
W sumie wymieniłem następujące elementy:
- Kolbę wraz z regulowaną baką - całość z alu,
- Stopkę,
- Spust, (w tej chwili mam spust wykonany na wzór MEC Trigger)
- Palmrest,
- Szynę WAWER (w zasadzie zbędny detal. Na bloku mamy "wyfrezowaną" szynę 11mm),
- Kartusz alu maxi,
- Przedłużkę na lufę (kartusz maxi wystaje 35mm poza płaszcz lufy)
- Regulator
- Chwyt z laminatu.
- Bipodzik do odstawiania wiatrówki,
Aluminiowe detale, jak już wcześniej wspominałem, wykonuje dla mnie kolega do_mar. Jakość jego prac jest zadziwiająca. Przyglądam się czasami detalom wykonanym przez Mariusza i nie mogę wyjść z podziwu. Ale wracając do tematu.... Regulator oraz kartusz zakupiłem w sklepie kimla.de, natomiast dorobienie komory strzałowej oraz dostrojenie regulatora do systemu ARa zawdzięczam koledze "pykacz" oraz z forum iweb.bron. Ponadto kolega "pykacz" dorobił mi nowy chwyt z laminatu.
Mam pytanie jaki jest koszt regulatora i gdzie go można kupić, dwa: czy daję w miarę stabilne strzały na poziomie 16,3 J
OdpowiedzUsuńregulator kupiłem w sklepie http://strzelectwo.kimla.de
OdpowiedzUsuńKoszt to około 800 zł. Strzały są stabilne, ale ten regulator wymaga dorobienia nowej komory strzałowej. regulator Walthera jest za to w pełni rozbieralny, regulowany no i mamy możliwość zakupu części zamiennych. Więc warto :-)