A poniżej wstępny projekt. Najważniejszą zmianą jest lufa zamocowana na stałe, /karabinek nie będzie już rozkładany/, całkowita zmiana mocowania optyki /kilka postów wcześniej zaprezentowałem solidny element z przesunięta szyną który wykonał dla mnie ślusarz/, no i baka policzkowa ;-)
Wiatrówka nadal będzie służyła głównie do tzw. "puszkobicia" ale niczego więcej od niej nie wymagam, przynajmniej nie będzie można o niej powiedzieć, że jest szpetna ;-)
A tak wygląda surówka przed szlifierskim dopracowaniem. Drewnienko niestety okazało się troszkę trefne i posiada widoczne przebarwienia. Ale cóż, trzeba będzie jakoś temu zaradzić.
Osada już do mnie dotarła. Na razie jest w stanie surowym, czeka mnie mnóstwo szlifowania, gładzenia itp. Zdecydowałem się również przerobić mocowanie lunety. W aktualnej postaci jest zdecydowanie za ciężka Dorobić muszę również osłonę spustu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz