Większość dostępnego czasu przeznaczyć musiałem na odśnieżanie półmetrowej warstwy śniegu.
Dokopałem się w sumie do 25m, ale tarcz z tego dystansu nawet nie zachowałem. Nie warto. Iżyk rozsiewał śrut po całej tarczy. Załączyłem natomiast kilka tarcz wystrzelonych z separatorkiem od wojtana na 10m ;-). Wydawało mi się, że powinien wpłynąć na poprawę skupienia. Hmmm... na pewno poprawił wyważenie iżyka. No i wygląd. Magazynki również świetne,zegarmistrzowska robota. Strzelałem z resztek JSB RS 4,52mm oraz nowym śrutem Geco Dynami Nobel 4,5mm. RSa przeleciało już z 3tys. natomiast Geco Dynamit Nobel jest zupełnie nowy w izykowej lufie. Powinienem więc wystrzelać pewnie z jedna paczkę zanim cokolwiek będę mógł na temat tego śrutu powiedzieć.
RS wystrzelany po 5 strzałów w tarczę. W pow. 4 strzały w jednej przestrzelinie. I tylko tak powinno być na 10m.
Ta już mniej ciekawa, można sobie wyobrazić siewnik na powiedzmy 25m.
W tym momencie zakończyłem ostatnią paczkę JSB RS 4,52mm. Wystrzelałem łącznie pewnie z 3tys. tych śrucin. Czas przetestować coś innego. Gdzieś na forum wyczytałem, że w izyku będzie dobrze latał Geco Dynamit Nobel 4,5mm. Kupiłem więc jakieś 5tys. tych śrucin w AKhobby. Jest to lekki płaski tarczowy śrut ważący zaledwie 0,46g. Koszt jednej puszki 500 szt. to 11zł.
Tym razem strzelałem po 10 razy z porażającego dystansu 10m ;-)
No cóż, wygląda to kiepsko. Sieje na 10m. Zupełnie niepotrzebnie wykopałem ten 25m korytarz;-) Poprosiłem wojtana o skrócenie lufy w iżyku i wykonanie nowej korony. Mam nadzieję, że pozbycie się czoka oraz skrócenie lufy wpłynie na poprawę skupienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz